Czy to możliwe, by prosta zmiana w sposobie odżywiania mogła znacząco wydłużyć życie? Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z University of Wisconsin sugerują, że tak. Ograniczenie jednego niezbędnego aminokwasu – izoleucyny – może nie tylko spowolnić procesy starzenia się, ale także wydłużyć życie nawet o jedną trzecią. Przynajmniej u myszy.
Eksperyment, którego wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie Cell Metabolism, wykazał, że redukcja izoleucyny w diecie dorosłych myszy poprawiła wiele parametrów zdrowotnych i zwiększyła długość życia – u samców aż o 33%, a u samic o 7%.
Czym jest izoleucyna?
Izoleucyna to jeden z trzech tzw. aminokwasów rozgałęzionych (BCAA), niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ponieważ ludzki organizm nie potrafi jej samodzielnie wytwarzać, musimy pozyskiwać ją z pożywienia – m.in. z mięsa, jajek, produktów mlecznych czy białka sojowego.
Chociaż izoleucyna odgrywa ważną rolę w budowie mięśni i metabolizmie, nowe dowody sugerują, że jej nadmiar – szczególnie w diecie osób o wyższym BMI – może być powiązany z pogorszeniem zdrowia metabolicznego.
Przełom w badaniach nad długowiecznością
W badaniu przeprowadzonym na genetycznie zróżnicowanych myszach zastosowano trzy rodzaje diety: standardową, dietę z ogólnym ograniczeniem wszystkich aminokwasów o 66% oraz dietę z takim samym ograniczeniem wyłącznie izoleucyny. Wyniki były zdumiewające.
Myszy, które spożywały dietę o niskiej zawartości izoleucyny, były szczuplejsze, miały lepszą kontrolę poziomu glukozy we krwi, były mniej kruche i rzadziej zapadały na nowotwory. Co więcej, spożywały więcej kalorii niż inne grupy, ale ich masa ciała pozostawała niższa, co sugeruje zwiększoną efektywność spalania energii.
Naukowcy zaobserwowali też istotne zmniejszenie objawów związanych z wiekiem, takich jak przerost prostaty czy wypadanie sierści. Wyniki wskazują, że ograniczenie izoleucyny nie tylko poprawia jakość życia, ale może również znacznie je wydłużyć.
Potencjalne zastosowanie u ludzi
Chociaż badania przeprowadzono na myszach, ich rezultaty są niezwykle obiecujące. Eksperci podkreślają jednak, że ludzka dieta jest znacznie bardziej złożona, a izoleucyna jest niezbędna do życia – jej całkowite wyeliminowanie nie wchodzi w grę.
Dlatego kolejnym krokiem będzie opracowanie leków lub terapii, które mogą selektywnie blokować przyswajanie izoleucyny lub wpływać na jej metabolizm. Autorzy badania twierdzą, że możliwe jest stworzenie preparatów farmaceutycznych działających podobnie do diety ubogiej w izoleucynę, ale bez ryzyka niedoborów białka.
Zdrowsze starzenie się dzięki precyzyjnej diecie?
Nie da się ukryć, że żyjemy coraz dłużej, ale nie zawsze zdrowiej. Starzenie się populacji staje się wyzwaniem globalnym, a badania nad opóźnianiem procesów starzenia nabierają tempa. Jeśli podobne efekty uda się osiągnąć u ludzi, ograniczenie izoleucyny – czy to dietą, czy lekami – może stać się jednym z kluczowych elementów walki z chorobami cywilizacyjnymi i utratą jakości życia w starszym wieku.
Jak podsumowuje główny autor badania, Dudley Lamming: „To nie jest jeszcze przepis na długowieczność, ale jeden krok bliżej do zrozumienia, jak dieta może wpływać na nasze zdrowie i długość życia”.
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Cell Metabolism .