Próbki z Bennu pod mikroskopem – pył gwiezdny sprzed narodzin Układu SłonecznegoFragmenty materii sprzed 4,5 miliarda lat w laboratoriach na Ziemi

Misja NASA OSIRIS-REx, która w 2016 roku wyruszyła po próbki asteroidy Bennu, właśnie dostarczyła przełomowych wyników. Okazuje się, że próbki zebrane z powierzchni tej planetoidy zawierają pył gwiezdny, który powstał jeszcze przed narodzinami Układu Słonecznego. To odkrycie rzuca nowe światło na nasze kosmiczne dziedzictwo i procesy formowania się planet.

Bennu – kosmiczny kapsuła czasu

Asteroida Bennu jest planetoidą węglową i obiektem bliskim Ziemi (NEA), który co kilka lat zbliża się do naszej planety. To właśnie jej pierwotna budowa sprawiła, że NASA wybrała ją jako cel misji OSIRIS-REx. Zawiera bowiem materiały bogate w węgiel i minerały uwodnione, które mogą zdradzić, jak wyglądały początki Układu Słonecznego.

Według naukowców Bennu jest fragmentem większej planetoidy macierzystej, która powstała ponad 4 miliardy lat temu. Jej historia pełna była kolizji, rozpadów i ponownych zlepień, dzięki czemu w jej wnętrzu zachowały się różnorodne materiały – zarówno z naszego Układu Słonecznego, jak i spoza niego.

Pył gwiezdny sprzed narodzin Słońca

Najcenniejszym odkryciem okazała się obecność ziaren presłonecznych – cząsteczek pyłu, które powstały w innych gwiazdach, zanim jeszcze narodziło się nasze Słońce. Charakteryzują się one unikalnym składem izotopowym, odróżniającym je od materiału typowego dla Układu Słonecznego.

Oprócz tego w próbkach wykryto także anomalny materiał organiczny, który prawdopodobnie powstał w przestrzeni międzygwiazdowej. To dowód na to, że Bennu zachowała unikatową mieszankę składników z różnych rejonów kosmosu.

Woda i reakcje hydrotermalne

Drugim niezwykle ważnym wnioskiem jest to, że większość materiałów Bennu została przekształcona przez procesy hydrotermalne. Dawne pokłady lodu uległy stopieniu wskutek ciepła resztkowego lub energii zderzeń, co doprowadziło do powstania wody wchodzącej w reakcje z minerałami. W efekcie część próbek zawiera nawet do 80% minerałów związanych z wodą.

To sugeruje, że asteroidy takie jak Bennu mogły odgrywać kluczową rolę w dostarczaniu wody i związków organicznych na młodą Ziemię – a tym samym w powstaniu życia.

Kosmiczne wietrzenie i ewolucja Bennu

Analizy pokazały również, że powierzchnia Bennu przez miliardy lat była bombardowana mikrometeorytami i narażona na działanie promieniowania słonecznego. Ten proces – zwany erozją kosmiczną – zmieniał jej skład mineralny znacznie szybciej, niż dotychczas przypuszczano.

Dzięki temu naukowcy mogą teraz lepiej rozumieć, jak materiały w kosmosie ewoluują pod wpływem środowiska międzyplanetarnego.

Dlaczego to odkrycie jest tak ważne?

Większość meteorytów, które docierają na Ziemię, jest zmieniana przez atmosferę, a ich pierwotny skład ulega zniszczeniu. Dlatego misje powrotne z próbkami, takie jak OSIRIS-REx, są bezcennym źródłem wiedzy.

Odkrycie pyłu gwiezdnego starszego niż nasz Układ Słoneczny pozwala lepiej zrozumieć procesy powstawania planet i składników życia. Bennu okazała się prawdziwą kapsułą czasu – przechowującą zapis zdarzeń sprzed miliardów lat.