Zaledwie 150 lat świetlnych od Ziemi naukowcy odkryli wyjątkowy układ podwójny dwóch białych karłów, który z całą pewnością zakończy swoje istnienie w spektakularnej eksplozji supernowej typu Ia. To pierwszy tak jednoznaczny przypadek, który potwierdza teoretyczne przewidywania dotyczące pochodzenia tego typu supernowych – niezwykle ważnych dla zrozumienia Wszechświata.

Co to za gwiazda i dlaczego jest tak ważna?

Układ nazwany WDJ181058.67+311940.94 to para ultragęstych białych karłów, czyli martwych jąder gwiazd, które kiedyś świeciły jasno na niebie. Choć nie są już aktywne, ich masywność i bliskość sprawiają, że nieuchronnie zmierzają ku końcowemu zderzeniu i wybuchowi.

Kluczowe fakty:

  • Układ oddalony jest o zaledwie 150 lat świetlnych od Ziemi.
  • Jego łączna masa wynosi 1,56 masy Słońca – przekracza więc tzw. granicę Chandrasekhara, powyżej której biały karzeł staje się niestabilny.
  • Gwiazdy dzieli tylko 1/60 odległości Ziemia–Słońce, a ich okres orbitalny to ponad 14 godzin.
  • Za około 23 miliardy lat zderzą się i eksplodują jako supernowa typu Ia.

Czym jest supernowa typu Ia i dlaczego jest kluczowa dla kosmologii?

Supernowe typu Ia to jedne z najjaśniejszych i najważniejszych eksplozji we Wszechświecie. Powstają, gdy biały karzeł osiągnie krytyczną masę i zapadnie się, wywołując potężną eksplozję.

Dlaczego są takie ważne?

  • Mają stałą jasność szczytową, co czyni je kosmicznymi „świecami standardowymi” – służącymi do pomiaru odległości we Wszechświecie.
  • Odpowiadają za rozsiewanie ciężkich pierwiastków, takich jak żelazo, w kosmicznym środowisku.
  • Odegrały kluczową rolę w odkryciu przyspieszającej ekspansji Wszechświata i istnienia ciemnej energii.

Teoria potwierdzona obserwacją – przełom w astrofizyce

Do tej pory uważano, że wiele supernowych typu Ia powstaje właśnie z podwójnych układów białych karłów, ale brakowało bezpośrednich obserwacji potwierdzających tę hipotezę.

„Dzięki temu odkryciu po raz pierwszy możemy z całą pewnością powiedzieć: tak, taki układ z całą pewnością eksploduje jako supernowa typu Ia” – mówi dr James Munday z Uniwersytetu Warwick, główny autor badania.

To pierwszy raz, kiedy astronomowie znaleźli:

  • układ o wystarczającej masie,
  • zbliżający się do zderzenia w czasie porównywalnym do wieku Wszechświata (13,8 mld lat),
  • blisko Ziemi, co oznacza, że mogą istnieć setki podobnych układów, które do tej pory umknęły naszej uwadze.

Co się wydarzy w przyszłości?

W ciągu miliardów lat grawitacyjne oddziaływania sprawią, że orbity obu białych karłów zaczną zanikać. W końcu zbliżą się na tyle, że:

  • jeden z nich oderwie materiał od swojego towarzysza,
  • ich łączna masa przekroczy granicę stabilności,
  • nastąpi gwałtowna reakcja termojądrowa i eksplozja supernowej.

Taka eksplozja zniszczy oba obiekty i rozświetli przestrzeń kosmiczną na tysiące lat świetlnych. Szacowany termin: około 23 miliardy lat od teraz.

Czy powinniśmy się bać?

Nie. Choć układ znajduje się relatywnie blisko Ziemi, jego eksplozja nie zagrozi naszej planecie. Zanim do niej dojdzie:

  • Słońce stanie się białym karłem,
  • Ziemia prawdopodobnie przestanie istnieć,
  • ludzkość może dawno opuścić Układ Słoneczny.

Co to oznacza dla nauki?

Odkrycie układu WDJ181058.67+311940.94 to:

  • bezpośredni dowód na teorię, że podwójne białe karły powodują część supernowych typu Ia,
  • przełom w naszej zdolności do prognozowania losów gwiazd,
  • narzędzie do lepszego rozumienia ewolucji galaktyk i kosmosu.

„Teraz możemy wreszcie przypisać realną część supernowych typu Ia takim właśnie układom” – podkreśla Munday.

Podsumowanie

Po raz pierwszy w historii astronomowie odkryli układ dwóch białych karłów, który bez wątpienia zakończy się wybuchem supernowej typu Ia.
Układ znajduje się zaledwie 150 lat świetlnych od Ziemi.
To potwierdzenie teorii i początek nowych poszukiwań podobnych układów w naszej galaktyce.
Eksplozja nastąpi za 23 miliardy lat, ale już dziś zmienia nasze rozumienie Wszechświata.

Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Nature Astronomy .